Rożek uszyłam z tkanin od fabryQ ,bo zdecydowali się, obdarować mnie paczką ( z czego nie ukrywam,bardzo się cieszę)
Na pewno powstanie z nich jeszcze dużo uszytków, a co do samych tkanin, świetna jakość, genialne wzory i kolory...wszystko czego mi potrzeba :)
Rożek niezłe cacko, naprawdę powinnaś przemyśleć kwestię szycia zarobkowo :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, to i ja (prawie sąsiadka, a właściwie Bobas mój;) taki będę miała? Wspaniały! Masz talent Gosiu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńA kiedy uszyjesz coś dla siebie?:)
Ja też taki chce! *.*
OdpowiedzUsuńSerio sąsiadka, zacznij zbierać zamówienia bo ja chętnie taki kupie!
Ząbkowanie to pikuś w porównaniu z buntem dwulatka, trzylatka i czterolatka. Później trochę się to uspokaja ;) Rożek bardzo ładny, a żółta kokarda ożywia całość.
OdpowiedzUsuń