Przyszły ciepłe dni, czas na pokazywanie nóg! Fakt zrzucenia przeze mnie tłuszczyku bardzo mnie cieszy i napawa dumą. W końcu 10 cm w obwodzie talii to już coś! Z drugiej strony tyle mam teraz do przerabiania! Pozwężać, skrócić nieco i tak prawie wszystkie spódnice. O spodenkach nie mówię, bo chyba większość z nich wyląduje w koszu. Tak, czas zacząć kompletować nową wiosenno-letnią garderobę! Ale w końcu zasłużyłam, co nie?
Zadowolona z efektów oraz pierwszego dużego szycia na nowej maszynie, zostawiam was ze słonecznymi zdjęciami. A że następny post będzie setny, będzie niespodzianka! :)
 |
Od tego się zaczęło |
Po pierwsze gratuluję sukcesu:)) Po drugie fajnej spódnicy:D Tylko tam teraz uważaj na podmuchy wiatru, bo jak zawieje mocniej to będziesz jak Marilyn Monroe:D
OdpowiedzUsuńhehehe, racja, to niebezpieczny fason i materiał na lekki wygląda! a ostatnio wietrznie! :D
UsuńHahaha...muszę właśnie uważać, niby materiał nie taki lekki ale lepiej tyłkiem nie świecić :D
UsuńSwoją drogą...ładne macie skojarzenia :D
no to gratulacje :D i kompletuj kompletuj:D
OdpowiedzUsuńno no 10cm, brawo! No to koniecznie musisz siebie nagrodzić co najmniej 10 ciuszkami. Spódnica extra!
OdpowiedzUsuńHihi, skoro tak mówisz to na pewno na jednej się nie skończy...obym tylko umiała się w porę opanować :D
Usuńwow! 10 cm! :O Mnie też się trochę ostatnio udało zgubić i chociaż nie tak spektakularnie, to znam tę satysfakcję. :)) (matę widzę z tyłu, u mnie pod łóżkiem ;) ) Zwężanie to bardzo miłe zajęcie. Masz świetne nogi! :)
OdpowiedzUsuńA spódnica bardzo fajna i bardzo dobrze w niej wyglądasz. :)
Boska spódnica :) a zwężanie jest bardzo satysfakcjonujące :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz,fajna stylizacja z kurteczką, kobieco ale z pazurkiem.
OdpowiedzUsuńPiękna Ci wyszła i bardzo ładnie w niej wyglądasz :) Za mną też taka chodzi, więc pewnie za jakiś czas też sobie taką sprawię :) No i gratuluję wytrwałości w gubieniu cm :)
OdpowiedzUsuńGratulacje:))))
OdpowiedzUsuńZ czystym sumieniem wyrzucaj "starą" garderobę;) I kompletuj nową!:) I szyj takie spódnice!:)
ale żal że nic nie piszesz.
OdpowiedzUsuńŚliczna spódnica :) Gratuluje, 10cm to nie byle co :)
OdpowiedzUsuńDobre koło nie jest złe! Super!
OdpowiedzUsuńŚlicznie w niej wyglądasz! Spódniczka jest bardzo ładna i jeszcze z tym pakiem....super. Wymiana garderoby na mniejszą to sama przyjemność-gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo ;)
UsuńWow, ale pięknie wyszło, zdolna i kreatywna z Ciebie babka :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
Ale zdolniacha z Ciebie ! Świetny efekt :) Piękna ta spódnica :)
OdpowiedzUsuńSuper blog więc dołączam do grona obserwatorów :)
Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie :)
Sylwetta