środa, 17 września 2014

131. Jak zrobić zagłówek?

Doszłam do wniosku, że prowadzenie bloga przebiega u mnie falami. Raz do roku muszę mieć przerwę i nie wiem z czego to dokładnie wynika, ale najgorzej jest zabrać się z powrotem do działania i dodawać kolejne posty. Dużo się w moim życiu ostatnio działo: ślub, przeprowadzka, mały człowiek w drodze, nasz przyszły dom w budowie. Cała masa szczęścia zebrana w jednej kupie...ale też i nowe pomysły na posty!
Zaczęliśmy od remontu pokoju, więc jest już miejsce, które obecnie potrzebuje doposażenia w rzeczy praktyczne i ładne, skończymy (mam nadzieję ,że już niedługo) w naszym domu, który ma już dach i okna, więc ma też wielki potencjał jako miejsce do urządzania...


Nowe łóżko, potrzebowało zagłówka, zdecydowanie natychmiast! O ile szare ściany wyglądają świetnie, o tyle, zmycie z nich tłustych śladów balsamów i olejków do ciała jest niemożliwe! Tak, sprawdziłam. Nie, mój mąż mnie nie zabił, ale musiałam szybko "naprawić" miejsce w którym doszło do zbezczeszczenia jego pracy. Powstał zagłówek. Szary, wykonany podobnie jak poprzedni. I też wydaje mi się, że jak na starą wersalkę, całość wygląda całkiem dobrze. Sprawdźcie sami i powiedzcie jak wyszło waszym zdaniem. Wy też macie problem z ciągle brudzącymi się ścianami?Jest na to jakiś sposób?



Zaczęło się od uszycia luźnego pokrowca na gąbkę i wszycia perełek. Tak to wygląda z tyłu.





Gotowa, obszyta gąbka, czeka na zamontowanie.

Wersja pierwsza, przed przestawianiem łóżka.


Efekt końcowy i stan obecny. Jak wrażenia?


6 komentarzy:

  1. Po pierwsze gratulacje z okazji ślubu, no i oczywiście małego człowieka!
    Po drugie, to chyba jakaś telepatia bo dzisiaj rano zajrzałam na Twojego bloga żeby zobaczyć czy coś wrzuciłaś no i wieczorem jest post! ;)
    Po trzecie, zagłówek bardzo mi się podoba :) Sama bym taki chciała, ale moja sypialnia została zamieniona w dziecięcy pokój :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gratulacje! :) zagłówek jest super! ja też mam pobrudzone ściany przy łóżku, a raczej powycierane, też by mi się coś takiego przydało:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się z okazji nowego posta, świetny pomysł i czekam na więcej! Bardzo przytulnie sobie to urządziliście :) A.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda świetnie *o*
    Gratuluję ślubu i przeprowadzki,to tak jakby nowy rozdział w twoim życiu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też zrobiłam taki zagłówek tylko wykorzystałam do tego dziecięcy materacyk z IKEA. Mała rzecz a jak zmienia wygląd całej sypialni- świetnie twój się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  6. http://olx.pl/oferta/malgorzata-wach-kazdy-ma-swoje-kilimandzaro-CID751-ID59E7J.html#342243611c Twoja?:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz;)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.