Każdy człowiek przygotowuje się do
Świąt poprzez stworzenie odpowiedniej atmosfery... Nie mówię o
makowcu, którego zapach wypełnia dom po brzegi, czy choince, którą
w naszej tradycji ubiera się dopiero przed samymi świętami. Ciężko
więc, piec ciasta tydzień przed i ubrać drzewko, które zbyt
wcześnie obleci z igieł. A co, jeśli na zewnątrz, znowu nie ma
śniegu? Co na to poradzić? Przywiezienie sobie 6 ton śniegu na
podwórko, chyba nie załatwi sprawy. Ale w Kalifornii i na Hawajach
śniegu nie mają, a i Świąt nie odwołują... Ja mam na to sposób.
Dekoracje. Żeby przynajmniej odrobinę wczuć się w ten cudowny
czas, który trwa tak naprawdę bardzo krótko. Słuchając więc,
porządnie inspirujących świątecznych piosenek, gdzie pewna
piosenkarka tapla się w śniegu, postaram się wam udowodnić, że
nie trzeba mieć grubego portfela, aby pięknie udekorować swój dom
na tegoroczne święta. A pieniądze które zaoszczędzicie w ten
sposób, może lepiej wydać na prezenty dla najbliższych lub
zostawić na kreację sylwestrową?
Swoją drogą takie poduszki mogą być
też świetnym pomysłem na prezent, myślę że nawet lepszym niż
kolejna para skarpetek w paski.
Inspiracje na wzory takich świątecznych
poduszek bez problemu znajdziecie w galerii google, ale lepiej nie
sprawdzajcie cen! Ja to zrobiłam i nie wiem czy tej nocy spokojnie
zasnę. W moim mniemaniu 40 złotych za lnianą poduszkę z gwiazdą
lub poszewkę z polaru z mikołajem (już po przecenie)to
zdecydowanie za dużo. O ile cena sama w sobie może nie wywołuje
gęsiej skórki,tak po zamówieniu czterech poduszek,nasz portfel
może odrobinę schudnąć, co przed świętami raczej nie wchodzi w
grę.
Jeżeli nie macie zatem super
haftującej maszyny i nie nosicie nazwiska Kulczyk, proponuję
pogłówkować trochę nad wzorem ( gwiazdy, renifery,
choinki, śnieżynki, bombki, nada się wszystko co kojarzy się ze
świętami) i wykonanie poduszki według poniższego schematu.
Ten bordowy materiał kupiłam w
second-handzie za 5złotych a czerwony materiał w kratę był
dziewczęcą sukienką, którą rozprułam z premedytacją tylko dla
pozyskania materiału.
Do poduszki w paski użyłam starego
swetra, który koszmarnie podkreślał moje i tak dość szerokie
ramiona, więc zemściłam się na nim i obcinając mu rękawki stał
się poduszką. Naszyłam na niego gwiazdę, która jest z tego
bordowego materiału i podklejona jest flizeliną krawiecką, żeby
nie strzępiła się na brzegach.
W taki sam sposób podkleiłam
również łosia i gwiazdę w kratę. Śnieżynkę namalowałam
dzięki białej farbie do tkanin i wydrukowanemu wcześniej
szablonowi.
Zarówno łoś jak i poduszki ze śnieżynkami (bo
uszyłam dwie,w tym jedna do salonu) obszyłam biało-czerwonym
sznurkiem, za pomocą ściegu zygzakowatego.
Jeśli się wam spodobało, lajkujcie mój profil na facebooku i udostępniajcie ten post na swojej tablicy, niech wszyscy się zainspirują na te święta!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych poszewkach! I czuję falę inspiracji na święta ;). Już z niecierpliwością czekam na kolejny wpis! :) pozdrawiam serdecznie i przy okazji życzę Ci WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że udało mi się kogoś zainspirować! Dziękuję serdecznie i Tobie też wszystkiego co najlepsze w te Święta! :)
UsuńWyszły śliczne,nie ma co gadać! Gratuluję Ci :)
OdpowiedzUsuńJa robiłam całkiem podobne już rok temu i teraz lada dzień będe je wyciągac,mam tez do kompletu obrusik z łosiem :))
No właśnie, jeszcze obrusik by mi się przydał!
Usuńno nie mogę!! cuda!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepiękne poszeweczki, muszę spróbować zrobić coś podobnego:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają te poduszki!! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam tez do siebie:-)