Dzisiaj w całej swojej małej osobie prezentuję się z nowa bluzką. Jest to 15 minutowa bluzka na okazję pierwszego słonecznego spaceru w tym roku.Wykroiłam ją tak jak chabrową tunikę z tym że jest krótsza i dostała koronkę na ramionach. Obecnie popijam przeraźliwie słodki syrop z babki lancetowatej, który musi ukoić moje gardło i ujarzmić mój kaszel, jestem w trakcie doszywania łatek na łokcie w moim ukochanym sweterku, słucham muzyki, pisze tego posta i myślę już nad kolejnym.
Z góry mówię że nie wychodzę dobrze na zdjęciach i na każdym wyglądam dziwnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz;)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.