czwartek, 16 lutego 2012

Chabrowa tunika.

Przedstawiam wszystkim moją nową kolorystyczną zajawkę- piękny przezroczysty chabrowy materiał który dostałam od babci, a teraz właściwie już tunikę. Kształt skopiowałam od ukochanej koszulki z New Yorker'a no i przedłużyłam. Niestety nie umiem sobie sama zrobić zdjęcia, więc muszą wystarczyć zdjęcia z wieszakiem.

Już prawie półmetek mojego tygodniowego urlopu, czuję się taka wypoczęta i szczęśliwa że nie chcę nawet myśleć o brutalnym powrocie do rzeczywistości i podjęciu najtrudniejszych decyzji w moim (jeszcze dość krótkim) życiu. Postanowiłam ten problem rozwiązać w pewien sposób, który przed chwilą usłyszałam w radiu. Pani Pawlikowska z radia X, powiedziała że trzeba mocno sie zastanawiać nad owym problemem, wypijając pół szklanki wody. Potem od razu iść spać a rano zaraz po przebudzeniu wypić drugą połowę wody i rozwiązanie samo po czasie przyjdzie. Zobaczymy :]







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz;)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.