Wreszcie uszyłam coś w tym samym dniu w którym dodałam to na bloga. JUPI! Zaczynam wszystko nadrabiać :) Już chwilę chodziła mi po głowie duża pakowna torba, zwłaszcza w karmelowym kolorze no i z motywem indiańskim, na którym mam ostatnio obsesję. Mam nadzieję że torba doczeka się jeszcze dużego breloka z piórami, ale wszystko w swoim czasie. Podszewka z jednego z moich ulubionych materiałów, więc nie ma się co dziwić że zaraz po uszyciu się do niej przepakowałam :) No i kto by pomyślał że skaj kupiony był za 2 zł a frędzle i zapięcie przyszywane w aucie.
|
perspektywa nowej zabawki komuś się bardzo spodobała :) |
|
Prawdziwy kolor skaju, ale lamówki i rączki mają bardziej granatowy kolor. |
|
zbliżenie na teksturę (i wymięte frędzelki) |
|
podszewka w roślinny wzór, który urzekł mnie jak go tylko zobaczyłam. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz;)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.