czwartek, 29 grudnia 2011

indiańska torba.

Wreszcie uszyłam coś w tym samym dniu w którym dodałam to na bloga. JUPI! Zaczynam wszystko nadrabiać :) Już chwilę chodziła mi po głowie duża pakowna torba, zwłaszcza w karmelowym kolorze no i z motywem indiańskim, na którym mam ostatnio obsesję. Mam nadzieję że torba doczeka się jeszcze dużego breloka z piórami, ale wszystko w swoim czasie. Podszewka z jednego z moich ulubionych materiałów, więc nie ma się co dziwić że zaraz po uszyciu się do niej przepakowałam :) No i kto by pomyślał że skaj kupiony był za 2 zł a frędzle i zapięcie przyszywane w aucie.

perspektywa nowej zabawki komuś się bardzo spodobała :)


Prawdziwy kolor skaju, ale lamówki i rączki mają bardziej granatowy kolor.

zbliżenie na teksturę (i wymięte frędzelki)




podszewka w roślinny wzór, który urzekł mnie jak go tylko zobaczyłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz;)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.