sobota, 13 kwietnia 2013

96. Peelingująca myjka DIY

Wiecie, wiosna w pełni a skóra po zimie przypomina szary papier. Nie dość że sponiewierana zimnem, lekko przesuszona to jeszcze okropnie blada. Nie przepadam za samoopalaczami ,więc trzeba wystawiać co raz to więcej skóry na promienie słoneczne. Żeby jednak nikogo nie straszyć trzeba stary naskórek złuszczyć i najlepiej przy pomocy peelingu albo własnie takich myjek. Byłam wczoraj na zakupach i widziałam wiele ciekawych myjek ,rękawic itp...ale żeby dać za myjkę koło 20zł?No nie! Przypomniałam sobie że mam w domu spory kawałek gąbki ,więc dokupiłam tylko sznurek za 1,40 i przy pomocy szydełka oplotłam go wokół gąbki. Jak efekt? Wygląda nieźle, pieni się super i przyjemnie drapie...zapowiada się relaksujący wieczór w wannie :)



1.początek





2. Przycinamy gąbkę do odpowiedniej wielkości

3. Zaszywamy obydwa brzegi








Miłych kąpieli! :)


A może poradzicie mi jaki konkurs mogłabym zorganizować na setny post na moim blogu? Nie mam żadnego pomysłu a chciałabym to uczcić razem z Wami :) Pozdrawiam serdecznie i zabieram się za rozsadę moich ziół, bo strasznie bujnęły i mają już mało miejsca.

Aha! Dla wszystkich szyjących i nie tylko: w Biedronce są świetne i ostre nożyczki krawieckie za oszałamiające 3.90  Już przetestowałam! :)


4 komentarze:

  1. Jesteś genialna ;D bardzo świetny pomysł a wykonanie jeszcze lepsze, racja, że szkoda 20zł na drapaczkę . Zwłaszcza ,że można samemu zrobić coś takiego ;D Pozdrawiam cieplutko ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł z myjką, ja mam taki pas do drapania pleców chyba, a może też peelingujący na tyłek? Też jutowy:) Taka myjka jest akurat na moje możliwości szydełkowe:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz;)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.