poniedziałek, 7 maja 2012

wymarzona torebka

Przecież wiem że kupiłam nową torebkę miesiąc temu. Ale cóż zrobić jak człowiek został natchniony do zrobienia nowej? Wiedziałam że musi być sporawa, czarna, ze skórą i frędzlami i mieć dwie długie rączki, to już bardzo dużo jak na mnie. W środku ma dwie kieszonki na drobiazgi i jest na zamek, co chyba najistotniejsze przy jeżdżeniu busami i autobusami, bo mam pewność że nikt mi nic nie skubnie. Co mam jeszcze o niej napisać? że jest moja wymarzoną? Tego już się na pewno wszyscy domyślili :)





musiałam się pochwalić profesjonalnym projektem :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz;)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.