wtorek, 24 kwietnia 2012

moja wariacja na temat spódnicy z mgiełką.

Jak tylko zobaczyłam tą bluzkę wiedziałam co z niej będzie! Kolejna spódnica, tym razem nie z Zary za 199zł  tylko za złotówkę + trochę wysiłku:)


Przepis na taką spódnicę jest prosty...Najpierw prawie wszystko prujemy, potem szyjemy podszewkę z kryjącego materiału, składamy do "kupy'' i voilà !



sama mgiełka

podszewka beżowo-złota

ukończone dzieło


Nie ukrywam że nie wygląda ona super pięknie bo brakuje jej jeszcze muśnięcia żelazkiem. Może by tak zorganizować jeszcze sesję?  Pozdrawiam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz;)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.