Po wywróceniu pokoju do góry nogami zawsze się chce żeby wszystko wyglądało idealnie. Pewnego popołudnia wzięłam się za zrobienie normalnego zagłówka. Już wcześniej opierałam głowę o coś co takowy przypominało a było tylko kawałkiem gąbki oklejonej materiałem. Niestety dużym problemem dla właścicieli zwykłych wersalek jest fakt opierania głowy o zimną, twardą i nieprzyjemną ścianę. Nie będę mówiła co dzieje się ze ścianą od ciągłego miziania po niej głową! Chyba ze dwie godziny zajęło mi przyszywanie tych wszystkich koralików! Z drugiej strony musi być guzik albo coś go przypominającego żeby sznurek nie roztargał gąbki. W ścianie miałam już wbite gwoździki więc wystarczyło na nowo zamocować zagłówek. Nie takie trudne a wygląda zdecydowanie lepiej!
Jak 'zagłówek' wyglądał wcześniej możecie zobaczyć
TU .
|
Szpilkami wyznaczyłam miejsca przyszycia koralików |
|
Część już gotowa |
|
tył gąbki i guziki... |
|
wszystkie już przyszyte. |
|
Mocowanie do ściany |
|
Gotowe! | |
Brawo!!! jestem pod wrażeniem!!! Coś pięknego, pomysł świetny a realizacja na 5+ Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł.
OdpowiedzUsuńProsto, aj ak świetnie.
OdpowiedzUsuńTez miziam głową o ścianę, bo moje łóżko ma niziutki zagłówek;-)
Genialnie przerobiłaś swój pokój :)
OdpowiedzUsuńJak będę remontować swój, to wynajmę Cię :)
Baś. <3
bardzo fajny pomysł, podoba mi sie!:)
OdpowiedzUsuńZagłówek jest cudowny, naprawdę super się prezentuje.
OdpowiedzUsuńBeznadziejne naciągnięcie materiału - wygląd fatalny. Pomysł ok, ale umiejętności kiepskie...
OdpowiedzUsuńpokaż swoje umiejętności :)
UsuńGdyby nie tutorial w życiu bym się nie domyśliłam, że sama zrobiłaś ten zagłówek...
OdpowiedzUsuńprzydałaby się płyta na której można by całość umocować a materiał naciągnąć
OdpowiedzUsuń