czwartek, 13 lutego 2014

128. Księga gości weselnych.

Witajcie kochani,
 znowu za oknem mam piękne słoneczko i znowu aż żyć i szyć się chce. Dzisiaj z innej beczki, niż szycie, ale ciągle zostajemy w tematyce diy.. Niektórzy z was już wiedzą, że wychodzę za mąż, i staram się wybierać kreatywne rozwiązania. Wiadomo, że wszystkiego sama nie zrobię, ale czemu by nie spróbować?
W prawie wszystkich poradnikach ślubnych jedna z zasad brzmi: "Odpuść już na początku, bo i tak wszystkiego sama nie zrobisz!" A takiego! Ile dam radę, tyle zrobię sama, albo przynajmniej wybiorę bardziej twórcze elementy i rozwiązania.


Trzeba być naprawdę zawziętym, co najmniej tak, jak ja, żeby wyszukiwać te wszystkie oryginalne pomysły. Osoby które miały już styczność z całym tym weselnym szaleństwem, wiedzą ile tego wszystkiego jest na rynku i jak ciężko przebić się ciekawym i twórczym pomysłom i tym bardziej ekologicznym rozwiązaniom. Mam nadzieję, że poprzez moje pomysły, chociaż odrobinę uświadomię wam, że da się zrobić wiele rzeczy, nie wydając fortuny i chociaż w pewnym stopniu chroniąc środowisko(no bo kto by inwestował w plastik dobrowolnie?!) Zapraszam więc na serię przedślubnych postów z moimi pomysłami!

Na pierwszy ogień pójdą zaproszenia i księga gości. Co do zaproszeń, uważam je za dość istotny element, zwłaszcza że zamawia się ich sporo. Dlaczego by nie inwestować w swoje? A raczej swoich? Zamiast zamawiać gotowe, wydrukowane zaproszenia, niewiadomego pochodzenia, my zamówiliśmy takie ręcznie robione. Wykonała je dla nas pewna Pani, która jest mamą i po położeniu swoich pociech do spania, klei takie piękne zaproszenia. Trwało to trochę czasu, ale dla efektu, warto było poczekać. Takich osób na allegro jest całkiem sporo i warto inwestować w naszych!




No i teraz gwóźdź programu,czyli księga wpisowa dla naszych gości! Wykonałam ją w całości sama i jestem z niej bardzo dumna. W każdym płatku, nasi goście mogą wpisywać swoje złote rady, cytaty lub po prostu się podpisać. Musimy jeszcze tylko kupić ramkę i odpowiednio podpisać nasze drzewko. Zainspirowałam się  stroną(zwróćcie uwagę na cenę).


Jak oceniacie efekty mojej pracy?








14 komentarzy:

  1. megaaaa!! nigdy nie przestaniesz zaskakiwać.
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne!
    -baś

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Ci to wyszło, ja zaproszenia na swój ślub też robiłam sama, ale były raczej skromne w porównaniu z tymi tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ksiąga gości! Cudo!!! Śliczne kolory, rewelacyjna "grafika" i wspaniałe wykonanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie że ktoś jeszcze myśli o takich rozwiązaniach od serca :) Księga wyszła pięknie! Też bym chciała dużo rzeczy zrobić sama jeśli przyjdzie już planować TEN dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Biorę ślub za 1,5 roku więc będę baaardzo zainteresowana Twoimi postami przedślubnymi, wstawiaj ich jak najwięcej! :) My na pewno planujemy wykonać własnoręcznie zaproszenia, nawet już mamy upatrzony wzór, tylko boję się jak to wyjdzie w praktyce :P
    Księga jest przepiękna, będziecie mieli świetną pamiątkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie , że jeszcze kogoś niedługo czeka ta cała przedślubna gorączka! Oj, zaproszenia tez chciałam robić sama, ale nie miałam potrzebnych sprzętów niestety...

      Usuń
  7. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy! :) Kiedyś, jak w końcu się zdecyduje na zostanie mężatką, będę na te właśnie posty zaglądać i się inspirować, ponieważ uważam, że warto zrobić coś samodzielnie a pieniądze, które zostaną, przeznaczyć na jakieś inne wydatki :). Pozdrawiam i czekam na kolejny wpis! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. księga jest przepiękna! cudo po prostu:) Ja na swój ślub robiłam sama zaproszenia, nie było to nic nadzwyczajnego - ozdobny kartonik, kawałek wstążki i dziurkacz w kształcie serduszka- ale i tak byłam z siebie dumna że zrobiłam je sama:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpiękniejsze są właśnie te najprostsze! Ja uwielbiam takie robione, te drukowane z gołębiami, obrączkami na perłowym papierze to lekkie przegięcie :D

      Usuń
  9. drzewko jest nieziemskie, takie urokliwe i po prostu nienachalnie piękne, super dobór kolorów i jakość wykonania. widać,że włożyłaś w to serce: )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz;)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.