niedziela, 5 maja 2013

101. Tenisówki-DIY


A teraz nowinka! Od dzisiaj można mnie śledzić, polubić i skomentować na facebooku!

Kupiłam sobie tenisówki. Zwykłe, czarne, za 13zł. Chyba nie byłabym sobą, gdybym cokolwiek z nimi nie zrobiła i zostawiła je w pierwotnej wersji...prawda? Swego czasu podobały mi się takie buty:  Vans leopard. Tylko nie mam pojęcia jaki fenomen tkwi w cenie tych tenisówek?! Ja rozumiem, moda, wygoda, ładny wzór...co jeszcze? Aha, cena...tylko koło 300zł za tenisówki. Cena skutecznie zmieniła moje plany na zakup tamtych butów ale połączenie ćwieków,wzoru leoparda i czarnych tenisówek dalej obijało mi się po głowie.
Pod spodem przedstawiam wszystkim moje nowe tenisówki a ja niedługo wybieram się na pokazy lotnicze więc będę miała okazję je przetestować. Miłej niedzieli, czyli ostatniego dnia mojej majówki ;)


1. Potrzebne będą: trampki lub tenisówki, siateczka lub półprzezroczysty materiał ,nożyczki, szpilki, nici ,igła, kawałek materiału, nożyczki do nici.

2. Owijamy siateczką buta w taki sposób, żeby powstał nam wykrój, który skopiujemy na materiał. Obcinamy siateczkę równo z obszarem na którym chcemy przyszyć materiał. 

3. Wyprasowany materiał składamy na pół (prawą stroną do środka) przykładamy nasz wykrój z siateczki, przypinamy szpilkami i wycinamy z około centymetrowym zapasem na podwinięcie. 

4. Przypinamy szpilkami materiał do butów, dobrze go naciągając

5. Nie zapomnijcie podwinąć brzegów przyszywanego materiału.


6. Obydwa pozszywane buty. Wyglądają trochę nago?

7. Po doszyciu ćwieków i przewleczeniu sznurówek od razu można ruszać na podboje :)




P.S. No i kolejny raz wylałam kawę na biurko! O zgrozo! Dzisiaj na szczęście wszystko udało sie pościerać zanim wciekło do laptopa. Myszka i kable trochę popływały ale jak widać mam wodo, a raczej kawo odporne okablowanie i msz ;)

14 komentarzy:

  1. Efekt jest fantastyczny :) Nie wpadłabym, że można coś takiego samemu zrobić. Bardzo możliwe, że skorzystam z pomysłu. Chyba nie masz niż przeciwko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie że nie mam, pochwal się potem swoimi!
      Zapraszam na fejsa ;)

      Usuń
  2. Wyglądają dużo lepiej od tych vans'ów w załączeniu ;)
    Sama chciałabym takie :)

    Baś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja !!! bardzo ładnie wyszło i nikt inny takich nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na prawdę świetny efekt! Myślę, że w najbliższej przyszłości skorzystam z Twojego pomysłu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Superanckie cichochody:)) akurat potrzebuję jakichś szmaciaków do latania, jak kupię to też je sobie spersonalizuję:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi, dobre szmaciaki nie są złe :D a jakie wygodne. Wczoraj miały chrzest na wielkiej łące i muszę powiedzieć że dobrze je zszyłam :D

      Usuń
    2. cichochody -no takiej wersji jeszcze nie słyszałam:))) u mnie to się cichobiegami nazywa:) i oczywiście w Twoim wydaniu wyglądają rewelacyjnie!!

      Usuń
  7. Świetny pomysł :) I jak juz wspomniano nikt takich nie będzie miał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. http://allegro.pl/buty-vans-leopard-panterka-przesylka-gratis-i3981830237.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz;)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.